Nowy webinar: "Tarczyca - moje granice"
Ta strona wykorzystuje pliki Cookies. Polityka Prywatności.
kontakt@dorotapuzio.pl
Dorota Puzio
  • O mnie
  • Usługi
  • INTEGRACJA ŚWIADOMOŚCI®
  • Kursy
  • Sklep
  • BEZPŁATNE MATERIAŁY
  • Blog

Dorota Puzio - ustawienia systemowe & mentoring » Blog » Relacje, Życie, Bóg

Relacje, Życie, Bóg

28 września 2018

Kobieta 40l.: Problem: boli ją życie, związek i rodzina męża. Sesja skype. Przed sesją problemy techniczne u niej – brak łączności z serwerem. 😉
W jej domu obrazki święte. Na szyi krzyżyk. Zaczynamy sesje – chowa krzyżyk po koszulkę.
– Jak mogę Ci pomóc?
– Nie chce już tak żyć jak żyję. Wiem, że problem jest we mnie ale nie wiem gdzie……jak to zmienić. Najprościej jest odejść od męża…..ale wiem, że jest coś we mnie…… Mam koszmary…
– Opowiedz proszę koszmar.
– Diabeł mnie goni, chce mi coś zrobić, wiem, że trzeba uciekać, chce się przeżegnać……nie mogę uciec.
– Okej. ……………Patrzę …….widzę nerwowość……kobieta mówi i mówi i mówi…ciężko jej przerwać……często przerywam ludziom, szczególnie jak rozkręcają się w roli ofiary i zaczynają na męża, na teściów…na rodziców……..To nie o to chodzi. U mnie nie chodzi o to, żeby zbierać i nie kończyć zbierania. Chce dotrzeć do przyczyny, do najgłębszego bólu człowieka i pomóc mu go uwolnić. Jej trudno przerwać…..jakby nie chciała tak naprawdę pomocy……sama zaczynam być nerwowa…….
– Okej, Zróbmy ćwiczenie. Twoja nerwowość do mnie mówi…..musimy na to spojrzeć. Zamknij oczy – wyobraź sobie, że naprzeciwko Ciebie stoi Twoja nerwowość…..To może być człowiek, sytuacja….przedmiot…Co widzisz?
– No….nic…..
Kobieta trzyma rękę na oczach, mówiąc to…
– Ty nie chcesz na to patrzeć?
Teraz trzyma rękę na ustach…
– I masz tajemnice. Nie chcesz o czymś mówić. Nie, wiem czy będę w stanie Ci pomóc jak nie chcesz patrzeć i nie chcesz mówić na to co jest ważne. Mówisz o rzeczach nieistotnych.
– Jest coś……(Uspokaja się w końcu i mówi bardzo spokojnie)
– Zostałam zgwałcona. Jechałam na studiach autostopem. Skręcił do lasu. Zrobiłam co kazał. Nie wiem dlaczego nie walczyłam…..
– Okej………….
Tłumaczę:
Diabeł to ten facet z tego snu. Sama się nie obroniłaś, nie byłaś w stanie postawić granic, teraz chcesz od męża tego. To za ciężkie dla niego. To Twoja sprawa. Ty musisz najpierw nauczyć się stawiać granice……………..
Proszę ją, aby dała mi kilka minut i nic nie mówiła. Zbieram myśli. Ciężko myśleć, jak się ciągle gada…..Ona nie chce myśleć o tym , więc odwraca uwagę gadaniem…..Myślę, o tym Bogu. Dużo u niej symboli……nawet we śnie się żegna…….
– Czy czujesz, że Bóg Cię kocha? – pytam
………………………….cisza…………………………..
Rodzice dla dzieci są jak Bogowie, bo to nasi stwórcy. Pierwszy Twój Bóg czyli mama – chciała Cię zabić. Poszła na aborcje, ale się rozmyśliła. Zapytaj ją dlaczego się rozmyśliła….co uratowało Ci życie. To ważne. Czujesz ten strach do dziś. Potem urodziłaś się i byłaś w inkubatorze. Brak łączności z matką czyli Bogiem. Brak jedności. Najbliżej Boga czujemy się w jedności z drugim człowiekiem: w bliskości z mamą, w seksie z mężczyzną, będąc w ciąży. Czujesz ten brak łączności. Do tego seks – zamiast być wspaniałym poczuciem, gdzie mogłabyś doświadczyć połączenia z Bogiem – jest dla Ciebie traumatyczny. Trauma, rozłączenie, rozdzielenie. Brak łączności z serwerem;)
…………………………………………………………………………………………………………
Kobieta siedzi w całkowitej ciszy. Nie ma nerwowości. Patrzy na mnie w końcu. Prosto w oczy.
Mówię: zrób dziś wieczorem takie ćwiczenie. Pomyśl o wszystkich traumach z Twojego życia. Próba aborcji, inkubator, odrzucenie przez ojca, gwałt…….i wyobraź sobie a potem poczuj, że Bóg był z Tobą w każdej jednej z tych chwil………. Nie byłaś sama w tym inkubatorze, nie byłaś sama kiedy ojciec nie przyznawał się do Ciebie, nie byłaś sama kiedy nie umiałaś walczyć wtedy w tym aucie, bo nie miałaś siły – i tak wiedziałaś że nie dasz rady……….nigdy nie byłaś sama. Masz wiele tematów, ale masz przede wszystkich traumę z tego gwałtu. Temat nigdy nie ruszany – tu trzeba przeorać łopatą.
Daję jej namiary na terapeutę traumy EMDR. Jak ogarniesz ten temat wiele rzeczy w Twoim życiu wróci na swoje miejsce. Normalnie sesja trwa ok 3 godziny. Umówiłyśmy się na 2 godziny. Minutę przed 16 kończymy w ciszy. Cisza jest wymowna. Nie trzeba już więcej słów. Wszystko zostało powiedziane. Spokój.
Amen

« Sen i nieudane związki
Jak odnaleźć cel w życiu? »

Szukaj

Kategorie

  • Interpretacja snów
  • KONSULTACJE – opis przypadku
  • Psychobiologia
  • Wywiady
  • Zdrowie
  • Życie

Filtrowanie

  • czerwiec 2024
  • kwiecień 2024
  • marzec 2024
  • luty 2024
  • listopad 2023
  • październik 2023
  • wrzesień 2023
  • sierpień 2023
  • lipiec 2023
  • czerwiec 2023
  • maj 2023
  • kwiecień 2023
  • marzec 2023
  • luty 2023
  • styczeń 2023
  • grudzień 2022
  • listopad 2022
  • październik 2022
  • wrzesień 2022
  • sierpień 2022
  • czerwiec 2022
  • maj 2022
  • marzec 2022
  • luty 2022
  • styczeń 2022
  • listopad 2021
  • październik 2021
  • wrzesień 2021
  • sierpień 2021
  • lipiec 2021
  • maj 2021
  • kwiecień 2021
  • marzec 2021
  • styczeń 2021
  • grudzień 2020
  • listopad 2020
  • październik 2020
  • listopad 2019
  • wrzesień 2019
  • sierpień 2019
  • luty 2019
  • grudzień 2018
  • listopad 2018
  • październik 2018
  • wrzesień 2018
  • sierpień 2018
Kontakt +48 663 344 072 kontakt@dorotapuzio.pl
Media
Panel Kursanta Kursy online
Dorota Puzio © 2021